piątek, 19 kwietnia 2013

Botanique - glicynia cz.2

 

  Dzisiaj krótka fotorelacja z wykonania glicynii. Jak widać wreszcie pojawiły się kolory stopniowo ukazując gałązkę tego pnącza. Obrazek w porównaniu do pozostałych z kolekcji tworzącej atlas botaniczny jest dosyć pracochłonny - mówiąc kolokwialnie ma dużo krzyżyków, mimo wszystko warto, ponieważ będzie to chyba jeden z ładniejszych haftów tej serii. Już za kilka dni umieszczę zdjęcia z ukończonego obrazu, a na razie kilka ujęć z tego co udało mi się wyhaftować do tej pory.









6 komentarzy:

  1. Oj , z tą weną to chyba nie tak!Plany masz przeogromne(seria botaniczna) a u mnie to dopiero tyły!Sama metryczka z prawie rocznym opóźnieniem.Śliczna będzie ta glicynia.Sąsiedzi mają na ogrodzie olbrzymią glicynię i jak kwitnie to jest dopiero widok!Mam pytanie.Masz może jakiś haft z serii Permin?Zakochałam się w nich a nigdzie nie idzie znaleźć.Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niby z tej serii pozostało jeszcze parę obrazków, ale szczerze mówiąc to już nie mam siły do tych kwiatków 4 obrazki pod rząd to trochę za dużo. Tym bardziej, że chciałbym teraz zmienić materiał na len, a serię będę kontynuować na tej kanwie, na której pracowałem do tej pory. Właściwie to poszukuję jakiegoś fajnego lnu najlepiej w kolorze naturalnym lub kości słoniowej, ale brakuje pomysłu co na nim wyhaftować. Jedyne co znalazłem sensownego to drzewa i krzewy owocowe również Veronique Enginger :), a jeśli chodzi o wzory z kolekcji Permin to napisz co Cię konkretnie interesuje to pomogę Ci znaleźć :)
      pozdrawiam

      Usuń
  2. A co ja mam powiedzieć?Tyle samochodów pod rząd!Zaczęłam metryczkę i ostatni samochód-Bentley z1927 roku.Ja na lnie jeszcze nie haftowałam,zawsze kanwa drobna.Wieczorkiem zobaczę tę serię o której piszesz.A co do Permin to chodzi mi o ,,Wianek od Permin of Copenhagen nr.70-4315.Dla mnie cudo! A jak z budową ?Stoją już podwaliny?Teraz nie jest lekko postawić dom.Wszystko jest tylko pieniędzy trzeba duzo,a jak my stawialismy dom to było duzo lżej tylko w sklepach pustki.Wtedy liczyły sie znajomości...Wyślę Ci mejlem zdjęcie tego wianka.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnośnie wzoru z kolekcji Permin to powinien być na mailu :). Co do lnu to poszukuję firmy Zweigart - Belfast 32" jednak jedyny jaki znalazłem w polskiej pasmanterii to kość słoniowa, biały i naturalny cóż będzie trzeba chyba zamówić w jakimś zagranicznym sklepie gdzie jest większy wybór kolorów, póki co to tak jak wspomniałaś budowa domu kosztuje majątek i chyba koniec końców wstrzymam się z zakupami i wykorzystam materiał do Hardangera, kontynuując serię bortaniczną - materiału wystarczy jeszcze na 4 obrazki heh..., a budowa jak zacznie się w połowie maja to będzie fantastycznie. Pieniądze to jedno, ale chyba jeszcze większym problemem są fachowcy i ich fanaberie.
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Ja też ostatnio ostrze sobie pazurki żeby zacząć tę serię ale narazie mam inne pilne projekty :)
    Pięknie Ci to idzie a kolory już widzę, że będę równie niezwykłe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa :) Ja z kolei ze względu na nadmiar materiału chcąc nie chcąc będę kontynuować tą serię - kanwy wystarczy na 5 kolejnych obrazków :), później przerzucam się na len.
      Zapraszam do śledzenia postępów i pozdrawiam :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)